Medytacja na leżąco
Pozycja tego
ćwiczenia zaczerpnięta jest z Techniki Alexandra.
Można je zrobić
rano, w łóżku, przed wstaniem. Jeszcze lepiej na jakiejś
twardszej, płaskiej powierzchni, np. na podłodze.
Leżąc na plecach
zegnij nogi w kolanach i rozstaw stopy na szerokość bioder, ustaw
je równolegle. Poszukaj dla stóp takiego miejsca aby nogi były w
równowadze i nie przewracały się na boki mimo że ich nie trzymasz
siłą mięśni. Kołdra przykrywająca nogi może w tym pomóc.
Zacznij od nóg:
pozwól by ciężar nóg od kolan spłynął w dół, do stóp i do
bioder, poczuj jak delikatnie biodra pod ciężarem opuszczają się
ku ziemi, otwierają, rozszerzają.
Trop ten delikatny
ruch dalej: przejdź uwagą do brzucha. Poczuj jak ciężar z brzucha
spływa w dół i na boki, opuszczając kości miednicy i otwierając
brzuch, powiększając jego powierzchnię. Poczuj jak brzuch się
rozluźnia. Puszczaj..
Przejdź uwagą
dalej: do klatki piersiowej. Poczuj jak ciężar spływa po żebrach
w dół i na boki, otwierając klatkę piersiową i robiąc
przestrzeń na oddech. Poczuj jak oddech swobodnie wpływa,
naturalnie wypełnia tę przestrzeń.
Poczuj jak z
opadającym ciężarem ramiona przybliżają się do ziemi,
otwierając górną część klatki piersiowej i gardło. Czuj jak
obojczyki się rozsuwają, gardło się rozluźnia i łagodnie
przepływa nim oddech.
Przejdź uwagą
dalej: do głowy, poczuj ją fizycznie, jako obszar ciała. Czuj jak
ciężar spływa w dół po twarzy, spływa na boki z policzków i z
czoła, żuchwa opada rozchylając usta, mięśnie okalające czaszkę
puszczają i uwalniają odpływ.
Puszczasz,
wszystko wsiąka w ziemię.
Komentarze
Prześlij komentarz